We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Alba

by Martim Monitz

/
  • Streaming + Download

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.

      25 PLN  or more

     

  • Record/Vinyl + Digital Album

    Released February 1, 2019

    Kontakt: merch@martim-monitz.com

    Martim Monitz:
    Marcin Jędrysiak - bg.
    Klaudiusz Kwapiszewski - dr., voc.
    Piotr Szczepański - g., voc.

    Feat:
    Bartłomiej Frank: sax w “Nikt nie jest”
    Tomasz Gadecki: sax w “Albo”, “Spasiba”, “Wilki z miasta”

    Nagrano pomiędzy 2017 i 2018 w Studiu im. Alberta Hofmanna
    Realizacja nagrań i mastering: Bartłomiej Frank


    Atman-Music AT017
    Extinction Records EX033

    Includes unlimited streaming of Alba via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.
    ... more
    ships out within 1 day

      50 PLN or more 

     

  • Compact Disc (CD) + Digital Album

    Released February 1, 2019

    Kontakt: merch@martim-monitz.com

    Martim Monitz:
    Marcin Jędrysiak - bg.
    Klaudiusz Kwapiszewski - dr., voc.
    Piotr Szczepański - g., voc.

    Feat:
    Bartłomiej Frank: sax w “Nikt nie jest”
    Tomasz Gadecki: sax w “Albo”, “Spasiba”, “Wilki z miasta”

    Nagrano pomiędzy 2017 i 2018 w Studiu im. Alberta Hofmanna
    Realizacja nagrań i mastering: Bartłomiej Frank


    Atman-Music AT017
    Extinction Records EX033

    Includes unlimited streaming of Alba via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.
    ... more
    ships out within 1 day

      30 PLN or more 

     

  • Pierwsza i druga płyta na winylu - w zestawie taniej.
    1st and 2nd album together in lower price.

    Pytania/Questions?
    merch@martim-monitz.com

    Cena regularna (regular price)
    - 1st album Martim Monitz: 40 PLN
    - "Alba": 50 PLN
    = 90 PLN

    W zestawie (Bundle price)
    = 70 PLN

    W zestawie (set includes):
    1st album "Martim Monitz" (LP + CD)
    martim-monitz.bandcamp.com/album/martim-monitz-2
    +
    2nd album "Alba" (LP+CD+Insert w. Lirycs)
    martim-monitz.bandcamp.com/album/alba

    Includes unlimited streaming of Alba via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.
    ... more
    ships out within 1 day

      70 PLN or more 

     

1.
Wiatr 03:23
(EN ver. below) Pociągasz mnie jak mało kto Ciągniesz na dno w piaszczyste tło Chciałbym ci uciec w porę jak deszczu kropla spaść na kamienną podłogę zniknąć jak po bucie ślad I będę biegł do końca sam I będę biegł do końca sam Nigdy nie ruszyć w drogę nigdy nie widzieć dnia Spaść kroplą w morze Rozpuścić się jak wiatr EN WIND You turn me on like hardly anyone You’re pulling me to the bottom into the sandy background I’d like to break away from you in time to fall like a drop of rain onto the stone floor to disappear like a shoe print And I will run to the end alone And I will run to the end alone Never move never see the day Fall like a drop into the sea Dissolve like wind
2.
(EN ver. below) Po wszystkim masz prawo czuć niedosyt Po wszystkim raczej możesz odpocząć Nie poskładałeś nie złożysz ponownie Nie poleciałeś nie miałeś sił na to Nikt nie jest do ciebie podobny Nikogo już nie przypominasz NO ONE IS When it’s all over you have the right to feel unsatisfied When it’s all over you can rather rest You haven’t sort everything out you won’t sort it out anymore You didn’t fly you didn’t have the NATO strength No one is like you You’re no longer like anyone
3.
Albo 10:08
(EN ver. below) Łączy nas prosto z ziemią ciągnie w dół nas pośród fal Ona nas ciągnie ciągnie ciągnie w dół Wskazuje ślepy cel i pusty pusty znak Ona wyciąga dłoń jest lekka jak opłatek snu Drżącym palcem nam wskazuje ślepy cel i pusty znak Albo cię wyniosą nocą albo możesz wyjść stąd sam OR It connects us straight to the ground pulls us down in the waves It pulls us pulls pulls us down It points to a blind target and a blank blank sign She’s holding out her hand it’s light as a wafer of a dream With a shaking finger she points to a blind target and a blank sign Either they take you out at night or you can get out of here alone
4.
(EN ver. below) To wszystko bardzo śmieszne bawimy się jak psy wyrwane oczy zęby na podłodze ślady krwi Nim powiesz, że mnie lubisz bym nie zostawił cię posłuchaj jak mi bije serce krwią zadławia się I nie ma o czym mówić bawimy się jak psy ty dajesz gładką skórę, ja daję żyły pełne krwi A gdyby było mało malo krwi i mało łez nasze ciała zimny wiatr rozwieje tak jak ranną mgłę A gdyby było mało jeszcze mniej niż teraz jest nasze ciała zimny wiatr rozerwie tak jak ranną mgłę WE PLAY LIKE DOGS It’s all very funny we play like dogs gouged eyes, ripped out teeth blood marks on the floor Before you say you like me so that I wouldn’t leave you listen to my heart beating choking on blood And there’s nothing to talk about we play like dogs you give smooth skin I give veins full of blood And if there’s little little blood and little tears the cold wind will blow away our bodies like the morning fog And if there’s little even less than now the cold wind will tear our bodies like the morning fog
5.
(EN ver. below) Podaj rękę kobiecie nie musi się już bać Do serca jej dłoń przyłóż nie musi się już bać A dziurą miłość wypuść nie musi się już bać Nie musisz się już bać Podaj rękę pedałowi nie musi się już bać Weź go mocno w ramiona nie musi się już bać Nie puszczaj, dopóki nie skona nie musi się już bać Nie musisz się już bać Podaj rękę uchodźcy nie musi się już bać Połóż mu dłoń na głowie nie musi się już bać nie zdejmuj, póki nie utonie Nie musisz się już bać Wyschły już gardła tłumu od krzyku i od słońca Ktoś palcem zmienia przyszłość Steruje przez pokrętła Ja już tutaj nie stoję Ja już z wami nie stoję Nie musisz się już bać Jestem mięsem dumnym jestem mięsem więc jestem mięsem dumnym jestem mięsem więc Teraz otwórz oczy Nic nie masz A NEW POLISH ANTHEM Give your hand to the woman she doesn’t have to be afraid anymore Put your hand to her heart she doesn’t have to be afraid anymore Make a hole in it and let love go through it she doesn’t have to be afraid anymore You don’t have to be afraid anymore Give your hand to the faggot he doesn’t have to be afraid anymore Hold him tightly in your arms he doesn’t have to be afraid anymore Don’t let him go until he’s dead he doesn’t have to be afraid anymore You don’t have to be afraid anymore Give your hand to the refugee she doesn’t have to be afraid anymore Put your hand on her head he doesn’t have to be afraid anymore Don’t take it out until she drowns he doesn’t have to be afraid anymore You don’t have to be afraid anymore I don’t stand here anymore I don’t stand here anymore I’m not standing with you anymore You don’t have to be afraid anymore I’m proud meat I’m meat so I’m proud meat I’m meat so
6.
(EN ver. below) Gdy spod dywanu usuną kurz i twoje ciało Nie ma muzyki Roztoczą swoje troski jak stado mgieł za fabryczną bramą Nie ma muzyki Odnajdziesz swoją twarz w smutku ludzi, których nie znałeś Nie ma muzyki Gdy zamiast skrzydeł rozłożysz swoje głupie ciało Nie ma muzyki Gdy zgaśnie światło noce są już tylko dla ciebie Cokolwiek sobie przyśnisz cokolwiek będziesz chciał raz na sto lat A słońce znów zaszło i zachodzić będzie każdego dnia THERE IS NO MUSIC When they remove dust and your body from under the rug There is no music They will spread their worries like wreaths of fog behind the factory gate There is no music You will find your face in the sadness of the people you didn’t know There is no music When instead of wings you spread your stupid body There is no music When the light goes out the nights are only for you Whatever you dream about whatever you want once in a hundred years The sun has gone down again and it will go down every other day
7.
(EN ver. below) Są stare sny nad ranem mgły Raczej nie będzie tak by nie czuć nic by nie brać nic na sen Bieg, bieg na skraj by nie brać nic na sen Nad ranem mgły Jak możesz nie być sam? Cicho szary horyzont Każdy dzień to jeden raz Każdy jeden raz chce żyć inaczej i puka do tych samych drzwi Wysłuchaj teraz mnie bo później za późno jest choć wydaje się że nie Czy na pewno tego chcesz? Jak bardzo tego chcesz? Bardzo chcę choć nie modlę się Kto chodzi po wodzie skończy też w błocie Odsłonisz swoją twarz tylko jeden raz Co zrobisz, gdy odkryjesz się i nie pozna ciebie nikt? Spal mój cień, bo nie spalisz mnie zrzuć to na słabszy dzień Jutro może wstaniesz i nie zapamiętasz z tego nic WHO WALKS ON THE WATER There are old dreams fog before morning Rather, it won’t be so that you don’t feel anything that you don’t take sleeping pills Run, run to the edge so you don’t have to take sleeping pills Fog before morning How can you not be alone? It’s quiet, the horizon is gray Every day is once Everyone wants to live differently once and knocks on the same door Listen to me now because later it’s too late though it doesn’t seem to be Do you really want it? How much do you want it? I want it badly though I don’t pray Who walks on the water will also end up in the mud You’ll uncover your face only once What will you do when you uncover yourself and no one recognizes you? Burn my shadow because you won’t burn me blame it on a bad day Tomorrow you can get up and you won’t remember anything
8.
(EN ver. below) Wilki z miasta blizny na wilczej skórze Wilki z miasta twarze szare szczurze Wilki z miasta znaczą swoje ściany Wilki z miasta bronią swojej wiary Miasto las miasto strach miasto z drutów marzeń Zmarłych dzieci twarze na wilczym sztandarze Każda kropla krwi Każda chwila zła Każdy dzwonek do drzwi Każda kropla krwi Każdy krok każdy zmrok Nie mamy tu władzy Wilki z miasta czują trop Twarze z błota, sadzy Miasto las Miasto strach WOLVES FROM THE CITY Wolves from the city scars on a wolf skin Wolves from the city gray rat faces Wolves from the city mark their walls Wolves from the city defend their faith The city, the forest, the city, the fear The city made of wires and dreams Faces of dead children on a wolf banner Every drop of blood Every drop of evil Every door bell Every drop of blood Every step every dusk We have no power here Wolves from the city smell the trail Faces made of mud and soot The city, the forest The city, the fear
9.
Droga 07:00
(EN ver. below) Istnieje cel lecz nie ma drogi co zwiemy drogą jest ciągłym wahaniem Jesteśmy jak ciężkie krople zła Pojedynczo spadamy z chmury wiszącej nad waszymi głowami Chciałbyś dosięgnąć dobiec do celu za dnia Ale znika nim zauważysz jak kamień co wpada do wody Noszę w sobie ziemię, wodę jeszcze Noszę w sobie noże, ogień jeszcze THE WAY There is a goal, but no way what we call a way is hesitation We are like heavy drops of evil We’re falling one by one out of the cloud that lowers over our heads You run to reach your goal during the day but it disappears before you notice like a stone that falls into the water I still carry dust, water in me I still carry knives, fire in me
10.
Spasiba 05:45
(EN ver. below) Hej, sieg heil! - spasiba! Charaszo! Kiedy jesteś młody, chcesz sławy i kobiet Lecisz jak wiatr pomiędzy ich włosami Kiedy lecisz jak wiatr, zapominasz że jesteś tylko kroplą śliny wyplutą z ust bandyty że jesteś tylko kroplą śliny Charaszo! SPASIBA! Hey, Sieg Heil! Spasiba! Kharasho! When you’re young you want fame and women you fly like the wind in their hair When you fly like the wind you forget you’re just a drop of saliva spat out from the mouth of the bandit you’re just a drop of saliva Kharasho!

about

Martim Monitz:
Marcin Jędrysiak - bg.
Klaudiusz Kwapiszewski - dr., voc.
Piotr Szczepański - g., voc.

Bartłomiej Frank: sax w “Nikt nie jest”
Tomasz Gadecki: sax w “Albo”, “Spasiba”, “Wilki z miasta”

Nagrano pomiędzy 2017 i 2018 w Studiu im. Alberta Hofmanna
Realizacja nagrań i mastering: Bartłomiej Frank
Nagranie saksofonu Tomka: Tomasz Rosman, Wejherowskie Centrum Kultury
Fotografia: Magdalena Rosman
Tłumaczenie tekstów na j. angielski: Maciej Płaza
Projekt: P.Sz.

Atman-Music AT017
Extinction Records EX033

Muzyka: Martim Monitz
Słowa: Piotr Szczepański
(w ”Drodze” wykorzystano cytaty z F. Kafki )

credits

released February 1, 2019

license

all rights reserved

tags

about

Martim Monitz Poznan, Poland

Jesteśmy z Poznania, graliśmy wiele lat w różnych składach, od noise'owego Ciastka z początku lat 90tych po nowofalowo psychodeliczny Hipnote. W Martim Monitz spotkaliśmy się, by zagrać, co nie zostało zagrane i opowiedzieć, co nie zostało opowiedziane. ... more

contact / help

Contact Martim Monitz

Streaming and
Download help

Redeem code

Report this album or account

If you like Martim Monitz, you may also like: